Wskoczyć, czy nie wskoczyć? Trzy typy rodziców

Ostatnio, słuchając czegoś w sieci, wpadło mi do głowy porównanie, którym chcę się dzisiaj z Wami podzielić. Chodzi o to, jak towarzyszymy naszym dzieciom w momentach, gdy stoją u progu jakiegoś wyzwania. 

Wyobraź sobie dziecko, które stoi na brzegu basenu i zastanawia się, czy wskoczyć.

 

Trzy typy rodzica:

Rodzic numer 1

mówi: „No już, raz-dwa-trzy!” i… popycha dziecko do wody. Kojarzycie ten styl, prawda? „Wrzuć na głęboką wodę, samo się nauczy”. Bez ceregieli, bez pytania o zgodę, bez oglądania się na emocje. Duch dawnych czasów – twardość jako cnota, hartowanie charakteru metodą szoku. Dla niektórych skuteczne, u wielu – zostawiło bliznę.

Rodzic numer 2 staje obok dziecka i mówi spokojnie: „Nie musisz. Nie teraz. Nie każdy musi umieć pływać. Jeśli się boisz, jestem tu, możesz się przytulić. Zrobisz to, kiedy będziesz gotowy”. Dużo tu czułości, empatii, szacunku do granic dziecka. To postawa, która mocno rezonuje ze współczesnym rodzicielstwem. Często prezentują ją rodzice, którzy kiedyś byli „wrzucani”, więc dziś robią wszystko, żeby ich dziecko nigdy nie musiało przeżywać podobnego stresu.

I wreszcie – rodzic numer 3. To postawa, która jest mi najbliższa i do której staram się Was inspirować. Rodzic numer 3 mówi: „Chcę, żebyś wskoczył. Uważam, że to ważne, żebyś umiał pływać, daj znać, czy czegoś ode mnie w tym temacie potrzebujesz.”

To nie jest ani szorstkość, ani przesadna łagodność. Ten rodzic ma jasność – wie, czego chce, zna swoje wartości i nie boi się ich wyrazić. A jednocześnie nie wymusza. Daje kierunek, ale nie popycha. Jest obecny, ale nie wyręcza. W jego słowach jest i stanowczość, i szacunek – do siebie i do dziecka.

 

Dzieci potrzebują takich rodziców. Potrzebują wiedzieć, że dorosły wie, dokąd zmierza. Ale też – że nie odbierze im możliwości wyboru. 

Za  dużo „nie musisz” często okazuje się ciężarem, który zamiast uwalniać, zaczyna krępować. Dlatego wierzę, że ta trzecia postawa – z jasnością, obecnością i zaufaniem – jest tą, która najlepiej wspiera dzieci w ich własnych skokach do wody.

Tworzę newsletter, bloga i wszystkie treści w social mediach własnymi rękami – od pomysłu, przez każde zdanie, aż po publikację. To moja codzienna praca, w którą wkładam mnóstwo energii, czasu i zaangażowania.

Ciągle uczę się czegoś nowego, inwestuję w rozwój swoich umiejętności i wiedzy, bo chcę, żeby to, co Ci daję – teksty, refleksje, inspiracje – miało prawdziwą wartość.
Jeśli moje treści są dla Ciebie ważne, coś w Tobie poruszają albo po prostu sprawiają, że dzień staje się choć odrobinę lepszy – możesz postawić mi kawę.

Każde wsparcie to dla mnie nie tylko ogromna motywacja, ale też sposób, by móc realnie utrzymywać się z tego, co kocham robić. Dziękuję.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rodzinne tajemnice nie milczą

Rodzinne tajemnice nie milczą

Oglądam ostatnio serial, który zrobił na mnie ogromne wrażenie – "Tacy jesteśmy".To wielopokoleniowa historia rodziny, opowiedziana w niezwykły sposób – jakby od końca. Uważam, że choć to nie jest dokument, w mistrzowski sposób przedstawione jest w nim, jak bardzo...

czytaj dalej
Zanim powiesz – on taki jest…

Zanim powiesz – on taki jest…

Temat przekonań rodzicielskich i diagnoz (szczególnie ADHD) jakoś mocno mi w tym tygodniu towarzyszy - w rozmowach, w socjalmediach. Pojawiał się w różny sposób i wywoływał we mnie pytanie: Jak to wszystko wpływa na dziecko i całą rodzinę. Dlatego dziś postanowiłam...

czytaj dalej
Urządzenia elektroniczne – zmora współczesnego rodzica

Urządzenia elektroniczne – zmora współczesnego rodzica

Urządzenia elektroniczne spędzają sen z powiek niemal wszystkim rodzicom. Pytania, które z różnych stron słyszymy, brzmią podobnie: „Czy pozwolić? A jeśli tak, to jak kontrolować?” „Jakie metody stosować, żeby czegoś nie przegapić?” „A co, jeśli on robi tam coś...

czytaj dalej
Obowiązki domowe

Obowiązki domowe

Czy zdarza Ci się mówić: „Ile razy mam Ci to powtarzać?”, „W tym domu nikt nie pomaga!”, „Czy to naprawdę takie trudne, żeby po sobie posprzątać?” A potem czujesz się jak zrzędząca matka, która nie umie nauczyć swoich dzieci wywiązywania się z obowiązków. Dziś chcę...

czytaj dalej
Od kolejki w banku do lekcji rodzicielstwa

Od kolejki w banku do lekcji rodzicielstwa

Do tego listu natchnęła mnie wczorajsza sytuacja, której doświadczyłam w banku. Byłam umówiona z doradcą na określoną godzinę.Jednak kiedy przyszłam, okazało się, że klient przede mną wciąż załatwia swoje sprawy. Czekałam. Czas uciekał. Czułam, jak rośnie napięcie w...

czytaj dalej

chcesz budować świadome relacje?

Poznaj ofertę programów dla rodziców

PROGRAMY DLA RODZICÓW

 

 Dla rodziców, którzy chcą odnaleźć wewnętrzny spokój, pewność siebie i sens – nawet wtedy, gdy ich rodzicielstwu daleko do ideału.

Jeśli zmagasz się z trudnościami rodzicielskimi, program online będzie najlepszym wyborem.

Pomogę Ci zrozumieć dynamikę Waszych relacji jako części większego systemu — tak, by łatwiej było Ci wprowadzać zmiany tam, gdzie naprawdę mają znaczenie.

Efekt? Więcej wewnętrznego spokoju, więcej pewności siebie i mniej chaosu w Waszej codzienności.

Uczysz się od razu, wprowadzając zmiany krok po kroku — bez czekania na wolny termin. Każdy program to nie tylko nagrane lekcje, ale też dostęp do prywatnej grupy wsparcia.

Jeśli z różnych powodów nie chcesz korzystać z całego programu, tylko potrzebujesz jednorazowej, doraźnej konsultacji – napisz do mnie.

error: Nie kopiuj!