fbpx
Inspiracją do wpisu był raport MłodeGłowy – raport z badania dotyczącego zdrowia psychicznego, poczucia własnej wartości i sprawczości wśród młodych ludzi.

To, co znajduje się w raporcie, mocno pokrywa się z moimi obserwacjami. Czytałam raport przede wszystkim jako osoba pracująca z rodziną i tym, na co przede wszystkim zwracałam uwagę, były informacje, o wpływie nowoczesnych koncepcji wychowawczych na dzieci i młodzież. Wokół tego tematu krążyłam też na spotkaniu z Tomkiem.

Dlaczego ten temat ciekawi mnie obecnie najbardziej?

Z dwóch powodów:

1. Właściwie większość z nas doskonale wie, jaki wpływ na dzieci i młodzież ma autorytarne wychowanie, więc w tym temacie jesteśmy naprawdę dobrze wyedukowani.

2. Często odnoszę wrażenie, że zrzucamy z siebie odpowiedzialność i nie chcemy zobaczyć, że metody wychowawcze bazujące na przeciwieństwa do autorytarnych, nie poprawiają sytuacji dzieci i stanu psychicznego młodzieży.

Autorytarne wychowanie bazowało na jawnych formach przemocy wobec dzieci. Nowoczesne koncepcje często bazują na ukrytych formach przemocy. Wiem, jak to brzmi, ale musimy zacząć mówić głośno o tym, że nadopiekuńczość oraz nadmierne skupianie się na dziecku, jest zachowaniem przemocowym.

👉 Rodzic autorytarny mówił – albo tu posprzątasz albo masz szlaban na wyjścia z domu.

Rodzic nowoczesny stosuje strategie, poprzez które osiągnie swój cel (porządek w pokoju dziecka).

👉 Rodzic autorytarny mówił – co ty wyprawiasz, daj pokażę ci, jak masz to robić.

Rodzic nowoczesny mówi – zobacz, jak zrobisz to tak, to…

👉 Rodzic autorytarny mówił – a idź gamoniu, do niczego się nie nadajesz.

Rodzic nowoczesny – załatwia za dziecko tak dużo rzeczy, że ono czuję się zupełnie niekompetentne i ma poczucie, że do niczego się nie nadaje.

👉 Rodzic autorytarny nie ufał i kontrolował – mówił o tym głośno.

Rodzic nowoczesny nie ufa i kontroluje – zasłaniając się przy tym bezpieczeństwem, ciężkimi czasami, tak organizując sobie czas, by niby przy okazji dziecko gdzieś podrzucić. Nie przestaje sprawdzać dziennika elektronicznego. Podpowiada rozwiązania, zanim dziecko będzie mogło poszukać swoich, itd.

👉 Rodzic autorytarny – mówił, że mamusi będzie przykro, jak nie zjesz tej zupki – wysyłając nam komunikat, żebyśmy pominęli siebie i dla dobrego samopoczucia mamy, zjedli zupkę.

Rodzic nowoczesny – mimo zmęczenia i niechęci zagra z dzieckiem w planszówkę, o którą ono prosi, by poczuć się dobrą mamą/tatą.

Więcej tam podobieństw niż się na pierwszy rzut oka wydaje.

Dzieci rodziców nadopiekuńczych, zbyt aktywnych, borykają się z takimi samymi problemami, co dzieci rodziców autorytarnych. Ponadto w ich przypadku dochodzi jeszcze jeden istotny aspekt.

Gdy my, dzieci systemu autorytarnego dorastaliśmy, byliśmy świadomi tego, że doświadczamy w relacji z rodzicami krzywdy, że metody, które rodzice stosują, są przemocowe. Natomiast dzisiaj dzieciaki zupełnie nie potrafią się w tym połapać. Z jednej strony widzą mamę (tatę), spokojną, niby cierpliwą, obecną, pomocną z drugiej na wewnętrznym poziomie czują coś sprzecznego. Rezonują i są w kontakcie z naszym wewnętrznym stanem, tylko to często jest nieuświadomione.

A nieuświadomione drąży i nawet nie wiemy co i dlaczego boli.

Oczywiście nie chodzi o to, by wrócić do metod autorytarnych. Chodzi o to, by postawić na prawdę. Na prawdziwe emocje. By nie bać się błędów. By nie szukać odpowiedzi na pytanie – co powinnam powiedzieć w takiej sytuacji, a co w takiej? Mówmy prawdę. Mówmy o sobie.

Chodzi o to, by nie bać się pokazywać, kim jesteśmy. Chodzi często o to by, zamiast edukować się w temacie potrzeb dzieci, docierać do swoich (dorosłych) i je wybierać. Dzieciaki potrzebują rodziców, którzy żyją w zgodzie ze swoim “środkiem”, a nie takich, którzy metodami przykrywają to, co w nich żywe.

Żywe zawsze jest bardziej wartościowe od tego, co odegrane i wyreżyserowane.

I w końcu chodzi o NAS DOROSŁYCH. Dopóki pod przykrywką “dobra” naszych dzieci będziemy uciekali od siebie, dopóty one będą coraz bardziej zagubione i samotne.

Nie projektuj przyszłości swojego dziecka, zacznij mu towarzyszyć w teraźniejszości

Choć to pewnie sprzeczne ze światopoglądem wielu z Was, to ja jednak uważam, że nie mamy wpływu na przyszłość naszych dzieci. Co prawda w wielu domach wielokrotnie przewija się wizja przyszłości, to jednak w mojej opinii odnoszenie się do niej jest trochę...

Nie odbieraj dziecku prawa do jego własnych uczuć

Dzieci często poruszają w nas takie struny, które powodują, że jest nam trudno, ciężko i niekomfortowo. Struny, które konfrontują nas z najtrudniejszymi emocjami i uczuciami. Dzieje się tak na przykład, gdy mówią nam, że je ignorujemy, że to, co one mówią, nie ma dla...

Dlaczego 8-latek nie gryzie i nie szczypie?

Czasami trudno nam rodzicom porzucić kontrolę i zaufać, że jak damy dziecku właściwy przykład to poszczególne zachowania, które nas niepokoją, będą przemijać wraz z wiekiem. Takim zachowaniem jest bez wątpienia agresja. Gdy dziecko zachowuje się...

List do terapeutów i rodziców

Jeśli jesteś rodzicem, którego dziecko jest w terapii lub zastanawiasz się, czy skorzystać z tej formy wsparcia, a także jeśli jesteś terapeutą dzieci i młodzieży, to, to co przeczytasz, może być dla Ciebie trudne. Mimo wszystko chcę podzielić się tym, co dojrzewało w...

Jaką matkę kocha Twoje dziecko?

Zatrzymaj się w pędzie stawania się lepszą wersją siebie. Porzuć na chwilę wszystkie muszę oraz powinnam i odpowiedz sobie na pytania, jaka jesteś w relacji ze sobą? Jak traktujesz samą siebie? Jaki masz wobec siebie stosunek? Tu i teraz. Co czujesz, gdy czytasz te...

Najprawdopodobniej nie myślisz tak o zaufaniu

- Nie można ci ufać.- Wiedziałam, że tak będzie, straciłam do ciebie zaufanie. - Stracić zaufanie jest łatwo, trudniej je odbudować. - Ja cię tak nie wychowałam, jak ja mam ci teraz zaufać? Mniej więcej takie zdania słyszałyśmy od rodziców, gdy zrobiłyśmy coś, co im...

Śmierć prezydenta Gdańska – czy i jak rozmawiać z dziećmi o tym, co sie stało?

Zbrodnia do której doszło na oczach całego świata, spowodowała masowe poruszenie, które głośno komentowane jest w mediach, telewizji, ale także wśród nas wszystkich. Rozmawiając w domach, rozmawiając na kanałach społecznościowych, dzielimy się swoimi przeżyciami,...
error: Nie kopiuj!